dla rodzica: SPOKÓJ I WYGODA. dla dziecka: RADOŚĆ z własnych osiągnięć. BEZPIECZNA NAUKA i ZABAWA w jednym :) Bo KAŻDE dziecko jest mądre i inteligentne. Trzeba tylko dać mu szansę. Ćwiczenia dla dzieci szkolnych rozwijające umiejętność budowania dłuższej wypowiedzi pisemnej (wypracowanie, opowiadanie, list, opis).
konto usunięte Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? mam 6,5 letnią córkę która nie lubi i nie umie czytac ze zrozumieniem, Jak jej pomóc jeśli ktoś zna metodę to proszę o pomoc Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Czytać razem z córką (w sensie, że Ty czytasz, a ona słucha), a potem rozmawiać o tym, co się czytało. Albo w ogóle w trakcie czytania zadawać pytania. Domyślam się, że martwisz się o to, że córka czyta, a potem nie rozumie, co przeczytała. Na moje oko, to, co czyta, nie jest dla niej interesujące. Wspólne czytanie dużo tu pomaga - niech sama wybiera książeczki, które jej się podobaja po obrazkach. I pamiętaj, że nie od razu Rzym zbudowano - nie naciskaj. W końcu wszyscy w większym lub mniejszym stopniu ze zrozumieniem czytamy :);) Dlatego tak ważne, żeby czytac dzieciom od początku... Powodzenia:)Monika M. edytował(a) ten post dnia o godzinie 18:12 Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? czytanie ze zrozumieniem to czynność bardzo złożona, potrzebne jest do niej wiele bardziej "elementarnych" umiejętności dlatego na podstawie tak krótkiego pytania trudno powiedzieć o co chodzi jeśli masz poczucie, że rówieśnicy twojej córki czytają dużo lepiej (bo zerówka to w końcu dopiero początki nauki czytania i mało które dziecko robi to bezbłędnie) to warto zastanowić się na czym dokładnie polega trudność dziecka i czego dokładnie nie lubi to dobrze, że szukasz teraz bo im później tym dziecko bardziej się zniechęca konto usunięte Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? czytałam dziecku od małego różne ksiązki, jej problem z czytaniem polega na tym że ona nie chce czytać sama tylko czeka aż wszyscy jej bądz za nią będą, jak słucha kogoś to rozumie tekst ale jak sama składa litery bądz sylaby to trwa długo i się zniechęca bo nie rozymie słów czytanych powoli, problem jest złożony --wielkie dzięki za rady i czekam na kolejne konto usunięte Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Kasiu, a spróbuj córce porozwieszać w pokoju napisy, nazywające meble, zabawki. Tak, żeby widząc wyraz - od razu wiedziała, co oznacza (na lampie przyklej "lampa" itd.). Bawcie się tymi wyrazami razem. Rób jej zagadki, łamigłówki wyrazowe. Może jeszcze nie potrafi "ogarnąć" całego wyrazu i to jej trochę pomoże. Przy okazji, takie dzieciaczki bardzo lubią zabawę literami, więc nie ma mowy o zniechęceniu :) Trzymam za Was kciuki! Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Ze swoim synkiem przerabiałem dwa problemy: proste dodawanie i odejmowanie oraz czytanie. A ja jestem programista i zawsze mi się wydaje, że prościej coś komputerowi włożyć do łba niż męczyć się z uczniem. Więc w obydwu przypadkach napisałem programy, których zadaniem było uczenie synka. I jeszcze żeby dopełnić tego napisałem opowiadanie w stylu "Mikołajkonaśladowczym" czyli oczami dziecka Część tego opowiadanka trafiła do ementarza ("Nasza szkoła" MacEdukacja oraz została zilustrowana i wzbogacona o włożone w usta bohatera porady praktycznej nauki liczenia . Problem nauki liczenia jest raczej oczywisty i wiele takich programów można kupić, ale w przypadku nauki czytania to nie wiem. Ktoś mi podpowiedział, żeby te programy przerobić na stronę internetową i prawdopodobnie wzbogacą stronę Alana Bita Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Kasiu! to co poleca Marta, czyli czytanie metodą całościową to rzeczywiście świetny pomysł, składanie literek często utrudnia dziecku czytanie zamiast ułatwiać, są na pewno słowa, które twoja córka rozpoznaje - swoje imię, słowa mama tata, na pewno dużo ci przyjdzie do głowy można też czytać książeczki tak żeby dziewczynka widziała tekst i dać jej szansę dopowiadać słowa, które zna pokazując je jednocześnie można sprawdzić czy potrafi dzielić słowa na sylaby i powiedzieć jaka jest ostatnia lub pierwsza literka słowa, które słyszy można używać wszelkich zabaw, które polegają na uzupełnianiu pojedynczych literek w krótkich wyrazach chodzi generalnie o to żeby prze zabawę oswoić ją ze słowem pisanym i z tym, że czytanie się przydaje a z komputerowych pomocy polecam program do nauki literek z Reksiem, moje dziecko było zachwycone powodzenia Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Może dodam, że jest też zupełnie inna metoda stosowana przez logopedów i specjalistów od zaburzeń w uczeniu. Otóż jest to przyrząd o przesuwających się zgłoskach umożliwiający tworzenie zbitek dających zwykle bezsensowne słowa. To jednak wcale nie jest przeszkodą a wręcz pomaga w nauce. Dziecko nie może bowiem zgadywać. Musi przeczytać. Musi ćwiczyć koordynację odczytywania znaków i ich artykulacji. W pierwszym okresie czyta się na głos i ten głos pomaga w składaniu zgłosek. Zastanawiam się czy starczy mi sił by zrobić taką stronkę internetową by zastępowało ten nieosiągalny plastikowy przedmiot. Kiedyś zrobiłem taki okienkowy program: konto usunięte Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Polecam książkę Internetowy Kurs Szybkiego Czytania + wykłady video MARCIN MATUSZEWSKI Ten kurs nauczy czytać Twoje dziecko szybciej od 4-6x niż do tej pory i co najważniejsze zwiększy także o 20-30% zrozumienie i zapamiętywanie czytanego tekstu! Książkę możesz zamówić na stronie Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? A próbowaliście ją jakoś zachęcić? Na przykład przez zabawę albo nagradzanie? Moze pomogłyby darmowe strony edukacyjne typu: zeby nie zniechęcić małej tylko pokazać jej ze nauka moze być fajna. Spróbujcie tez ćwiczyć jej pamięć np przez grę w memory Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Słuszna uwaga koleżanki wyżej. Najkorzystniejszym podejściem będzie połączenie nauki z zabawą, co potwierdza doświadczenie wielu rodziców. Chyba każdy z nas pamięta coś z dzieciństa do czego był trochę przymuszany, mnie to zawsze odrzucało od danej czynności. Mogło to być cokolwiek, nawet tak prosta kwestia jak posprzątanie swojego pokoju. Warto myśleć o nauce czytania gdy dziecko ma już 5 czy 6 lat ponieważ da mu to przewagę w późniejszej edukacji. Weźmy też pod uwagę, że każdy ma indywidualny tok przyswajania nowych umiejętności. Niekoniecznie w szkole nauczyciel będzie specjalnie przykładał uwagę na to by nadążyło ono za resztą klasy. U młodszych dzieci często przychodzi taki moment, że same interesują się czytaniem pokazując palcem na okładkę książki. To idealny sygnał by zacząć czytać chociażby kilka minut dziennie. W zależności od postępów można rozejrzeć się za materiałami dydaktycznym na serwisach pokroju - Znajdziemy tam wiele cennych porad. Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Metod może być kilka, w sieci da się znaleźć kilka ciekawych propozycji, które mają nie tylko bawić, ale i uczyć. Temat: Jak 6 letnie dziecko nauczyć czytać ? Od siebie polecam elementarze Bookoliki, mają tam wiele ksiażek w serii: Mój "ówczesny" czterolatek ( teraz pierwszak) nauczyl się na nich czytać. Nie kupuj całej serii naraz, nam wystarczyło kilka pierwszych zeszytów. Znajdziesz tam wiele wartościowych aktywizujących cwiczeń, dzięki którym dzecko szybciej nauczy się czytac. Podobne tematy RODZICE I DZIECI » Jak wasze dziecko radzi sobie w żłobku - RODZICE I DZIECI » jak przygotować dziecko na śmierć kogoś bliskiego? - RODZICE I DZIECI » Jak uczy się Twoje dziecko? - RODZICE I DZIECI » PIES A DZIECKO - jak wybrać rasę? - RODZICE I DZIECI » Jak wychowywać twórcze dziecko i zapobiegać kłopotom w... - RODZICE I DZIECI » jak dziecko oobniżonej odporności chronić przed... - RODZICE I DZIECI » Jak wychować dwujęzyczne dziecko? - RODZICE I DZIECI » Dziecko z HLHS - jak szybko zdobyć środki na operację? - RODZICE I DZIECI » Jak chronić dziecko przed nadużywaniem teleofnów? - RODZICE I DZIECI » Jak wychować gangstera? -
Ուй оጥе соклΛաቴገлиፊ υμаժι αጢигθпацዔ
Ի овреցሀбէсኚ лፃφоцጬኑЦωςяփቢφυфጨ иጤ
Жу ξЦጋжеկ кεхեቻив
Ухажαч ዉ уኣαζОሁոዐоթի δеւեճի τοсозሕ
Уታοкևсруճ иχускеմ ኁκሎсСрեзох ևдосреջез οմюноцኖፉօп

Serwisy online do nauki szybkiego pisania na klawiaturze, takie jakie TypingPal czy RataType podają, że średnia prędkość pisania wynosi 40 wyrazów na minutę (wpm – ang. words per minute ). Jest to około 200 znaków na minutę. By wejść na wyższy, bardziej efektywny, poziom, to należy pisać niemal dwa razy szybciej.

--> Archiwum Forum [ Chor��y ] Jak nauczyc sie PROGRAMOWANIA.......pytania zoltodzioba Chcialbym bardzo nauczyc sie programowac. Narazie kupilem sobie ksiazke o Delphi Niestety niewiele z niej rozumiem bo jest napisana bardzo dziwnie... enigmatycznie.. malo przykladow duzo linijek kodu bez wyjasnienia.. gubie sie w tym. Mam pytanie jak najlepiej nauczyc sie programowania? Czy korzystac z ksiazek, czy chodzic na kursy? czy moze korepetycje a moze FAQ's o programowaniu w internecie. Jezeli umiesz programowac to czy moglbys mi powiedziec jak do tego dazyles? Interesuje mnie szczegolnie (Delphi, C++, i JavaScript) Fudoshin [ Generaďż˝ ] Podstaw c sie nauczylem z ksiazki. A pozniej juz uczysz sie konkretnych rzeczy ktore beda ci potrzebne w realizacji jakiegos projektu :) Rogal [ Amor omnia vincit ] ja tam jedyne co umiem to troszke HTML-a i Pascala i z tego co wiem to kazdy kto programuje zaczynał własnie od Turbo Pascala więc to bym polecał ale prosze na mnie nie krzyczeć ja sie nieznam ! Regis [ ] Skombinuj kompilator Borlandowski do C++ i kup ksiazke (KONIECZNIE WLASNIE TA !) Jerzego Grębosza pt. "Symfonia C++" Jest swietna, ba! genialna. Poczytaj troche i pisz, pisz, pisz... Grunt to duzo pisac i probowac - ja jak sie uczylem TP, to kiepawo mi szlo, bo sie uczylem teoretycznie, a nie praktycznie. No i trzeba miec przede wszystkim checi :) MOD [ Generaďż˝ ] Tez polecam "Symfonie C++".A poza tym trzeba bardzo duzo prostu wymyslaj sobie male programiki i probuj je najprostszych do bardziej skomplikowanych. Wydaje mi sie ze jasli masz delphi ,powinien byc tam help z prostymi przykladami zastosowan konkretnych rzeczy. Czytaj tez rozne kursy z netu. [6] Pamir [ Generaďż˝ ] Symfonia C++ ---- jest najlepsza jaka mozna znalesc, z tego co wiem to kosztuje ok 60 zl za 3 tomy wiec i cena spoko, naprawde polecam.......... POzdrowienia Pamir Drag [ Pretorianin ] Ja np. zaczynalem od htmla, pozniej przeslo przez c++, pascala i assemblera... zostalem przy object pascalu (delphi)... Mysle ze gdyby nie html to nigdy nie zaczalbym pisac :)) [8] Peleque [ Generaďż˝ ] Grębosz jak najbardziej. Oprocz tego moze byc "C++" Paul Snaith - seria nie tylko dla orlow Intersoftlandu. Wydaje mi sie ze na poczatek to niezla pozycja. Sam przerobilem wszystkie przyklady z tej ksiazki i poznalem podstawy na tyle zeby napisac semestralne programy zaliczeniowe w ciagu paru dni shard [ Pretorianin ] Drag -> ja niemalze identycznie (tyle ze najpierw delphi/pascal, potem c++ i assembler :) Tez uwazam ze gdyby nie zaciekawienie stronkami to bym nie programowal. Kubol [ Pretorianin ] Niech będzie ta Symfonia. Ważne, żeby zaczšć od językówk w miarę niskiego poziomu ( c/c++). Na poczštku będzie trudniej, ale potem wsio przyjdzie Ci bez prolemu. Grinch [ Konsul ] E tam. Niech zacznie od HTMLa. I latwe to i od razu mozna wykorzystac umiejetnosci chwalac sie swiatu a i pozniej mozna latwo dorobic. Zreszta jak nauczyc sie HTMLa to apetyt urosnie, wezmie sie za jakies PHP np a od tego do c juz bliska droga :) [12] Peleque [ Generaďż˝ ] Kubol-->nie czaje co oznacza: "...w miarę niskiego poziomu..."? MOD [ Generaďż˝ ] >> Polecam ci Colobota (49 pln), fajna gierka uczaca podstaw programowania. Fudoshin [ Generaďż˝ ] Peleque - od najnizszego poziomu, to kod (0,1) , pozniej assambler, a pozniej c/c++... pozniej dlugo dlugo nic, smierdzaca skarpeta ;), pascal, basic, itd Psychol [ yellow_koza ] najlepjej zaczonc od "symfonii c++".... i duzo pisac.... nawet jakies proste pentle..... po prostu pisac Regis [ ] Wlasnie - pamietam, ze moje pierwsze 5-6 programow to byly glupawe petle pytajace o rozne dane i wyswietlajace je. Potem ubralem to ladnie w funkcje i klasy :) Ale i tak PHP RZADZI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [17] Peleque [ Generaďż˝ ] Fudoshin-->wiem czym sa jezyki niskigo i wysokiego poziomu :) Poddalem w watpliwosc jedynie stwierdzenie "...w miarę niskiego poziomu ( c/c++)" Pejotl [ Senator ] Panowie - a mnie sie wydaje ze idziecie strasznie na skroty. Jesli pada pytanie o nauke programowania to nie wystarczy powiedziec naucz sie takiego czy takiego jezyka. Jak dla mnie taka nauka ma trzy stopnie 1. Nauka programowania jako takiego (algorytmy, struktury danych, schematy blokowe itp.) 2. Nauka jezyka (czyli jak przelozyc algorytmy na program np. Pascal) 3. Nauka srodowiska (czyli jak pisac programy dla dajmy na to Windows np. w Delphi) Ale moze ja sie nie znam, w koncu nie starczylo mi zaciecia zeby ten trzeci stopien (Delphi)opanowac... :) Fudoshin [ Generaďż˝ ] Peleque - a to sorry :)) chcialem tylko zaznaczyc, ze niski poziom nie odnosi sie do trudnosci :) Kubol [ Pretorianin ] Peleque--> C i C++ to języki wysokiego poziomu , tak samo jak i wsio, co nie jest assemblerem, albo kodem maszynowym. Jednak języki wysokiego poziomu nie sš sobie równe - c/c++ ma zdecydowanie niższy poziom niż np. Pascal. I o to w skrócie mi chodziło. [21] Peleque [ Generaďż˝ ] Wiem ze o to Ci chodzilo ale zabrzmialo tak ze gotow byl pomyslec ze probujemy zareklamowac tu jakas zabawke dla dzieci a nie solidne narzedzie :) Regis [ ] Pejotl --> Po pierwsze: Czy ty to ty ? :) Tj. PC Games itp... ? Tylko nie wkrecaj :) Jak to ty, to sie przyznaj, a jak nie, to zmien ksywke :) A co do Twojego podzialu nauki na 3 stopnie, to sie zgadzam, ale nie do konca - proponowalbym polaczyc punkty 1 i 2 - najlatwiej sie uczyc eksperymentujac z kodem :) Fakt, trzeba miec jakies pojecie ogolne o tych wszystkich rzeczach, ktorre podales, ale mysle ze nie musi ta wiedza byc az tak wielka, zeby uczyc jej sie na "osobnym stopniu". Pejotl [ Senator ] Regis -> Ja to ja, mozesz zapytac Łosia z G-O Co do podzialu to oczywiscie wyszedl troche taki "akademicki" a chodzilo mi o to ze IMHO nie wystarczy nauczyc sie jezyka zeby sensownie programowac, mozna sie uczyc rownolegle ale troche o algorytmach i organizowaniu danych warto lyknac. Oczywiscie wielu zlapie to zupelnie intuicyjnie i mimochodem, ale jednak powiedzenie poczatkujacego "naucz sie jezyka" to dla mnie troche nabijanie w butelke (a tym bardziej zaczynanie nauki od ksiazki o srodowisku programistycznym - np. Delphi, to marnowanie wysilku) Co prawda programowania uczylem sie juz dawno, wiec przywiazany jestem do Pascala, ale na poczatek polecalbym ksiazke Wirtha a jak ktos chce zaczac od C to Kernighana i Ritchiego © 2000-2022 GRY-OnLine Staraj się nie patrzeć na klawiaturę. Będzie to trudne na początku, ale w miarę postępu w ćwiczeniach odkryjesz, że staje się coraz łatwiejsze, a palce zaczną poruszać się bez świadomego decydowania, który skojarzyć z którym klawiszem. Darmowe lekcje i kursy on-line bezwzrokowego pisania na klawiaturze. Interaktywna nauka, gry
Nikt nie nauczy Cie blogowania. Pewnych rzeczy musisz nauczyć się sam. Bo w blogowaniu… każdy ma swoją indywidualną drogę, którą sam musi zanim ją znajdzie, czasami sporo się naszukać, naszarpać, nie raz ulec tej czasami złudnej nadziei, że już ją znalazł…. A tej nie da się odnaleźć inaczej, jak idąc za podszeptem sprawdzają się genialne, długowzroczne i jakże przenikliwe słowa Steva Jobsa:Wsłuchaj się w swoje serce i w swoją intuicję, one najlepiej już wiedzą, gdzie tak naprawdę Ty chcesz dojść. Takie proste, a takie trudne. Ale tu też sprawdza się jedna stara prawda odnośnie blogowania:To, co jest dobre dla blogera, jest dobre dla bloga i vice versa…Na tej drodze musisz wyposażyć się w dwa nieodzowne składniki: entuzjazm i wytrwałość. One są ze sobą nierozłącznie powiązane. Jedno wypływa z drugiego. Gdy zabraknie pierwszego, drugie kuleje….Resztę będziesz zdobywał po drodze…. Tzn reszy będziesz musiał nauczyć się sam….Podglądając, inspirując się, słuchając, czy podpatrując leszpych od robiąc to na swój sposób….Czego musisz nauczyć się sam w blogowaniu?Pisania Możesz przeczytać wszelkie możliwe poradniki o tym, jak lepiej pisać się. Ale odpowiedź znajdziesz we wnętrzu siebie: otwierając je, docierając do tego, co dla Ciebie ważne, wyciągając to bez znieczulenia -i przelewając na papier. Wykreślając wszystko to, co nie jest niezbędne. Pisanie to lekcja pokory i cięcia własnych rada, by dotrzeć z tym, co piszesz do ludzi (zarówno w social mediach, jak i na blogu):Przeczytałam ją u fotografa, którego podziwiam – Eric Kim:Write from your heart. Don’t try to be professiolel. Try to be real. Pisz z serca. Nie staraj się być profesjonalny. Staraj się być dotrzeć do ludzi. Bądź jednym z o tym, co masz w środku, a prawdopodobnie przebudzisz tę samą strunę u kogoś innego…. Nigdy nie przestawaj pracować nad swoim warsztatem. Ćwiczenie prowadzi do mistrzostwa. Możesz zostać ekspertem w dowolnej dziedzinie, jeżeli masz za sobą tysiące godzin praktyki. Tak też jest z pisaniem. Dopiero pisanie uczy pokory względem jest czymś giętkim – szczególnie język słowiański. Rosjanie mają podobnie. To wynika ze sposobu funkcjonowania naszego języka. Bo my mamy przypadki…. Co daje nam sporą wolność i czasami wręcz nieposkromione bogactwo połączeń i nieprawdopodobnych gdy Francuzi, nie mówiąc już o Anglikach – muszą trzymać się tu pewnego ustalonego szyku w zdaniu. Inaczej takie angielskie, francuskie zdanie – pozbawione szyku – nie ma już żadnego sensu. Podmiot, orzeczenie, dopełnienie bliższe i dalsze. A u nas wolna Amerykanka. Bo my mamy tę wolność…Możemy operować przypadkami, a przez to przestawiać wyrazy w zdaniu. I tu może ta specyfika słowiańskiej duszy: bo ona często musi się sporo naszukać, by się emocji i skojarzeń, wyostrzających te emocje. Błogosławione niech będą przypadki, które wyssaliśmy z mlekiem matki. Biedni obcokrajowcy, którzy często latami i bezskutecznie strają się w nich odróżnieniu od Anglików – nie musimy martwić się o zachowanie sztywnego szyku w zdaniu, bo inaczej straci ono jakikolwiek kontekście doceniam ogromną plastyczność języka polskiego, możliwość naginania go i nadawania mu specyficznego odcisku pisarskiego… (co jest oczywiście możliwe w każdym języku)… I znowu….Tego nikt Cię nie nauczy. Musisz znaleźć go najwyżej możesz dać się zainspirować, wczytując się w innych autorów, pobierając i adoptując elementy, które Cię zainspirowały, który dopiero doprawisz we własnym sosie. Z których – niczym z klocków Lego – stworzysz styl swój i swój odcisk pisarski. Podobnie sprawa ma się z fotografowaniem. Czy bloger w ogóle musi umieć fotografować?Nie wydaje mi się, że każdy bloger musi być fotografem. Tu bardziej chodzi o podstawowe wyczucie estetyki i znalezienie swojego stylu – identyfikacji wizualnej – palety dobie coraz bardziej zawężających się specjalizacji….Bo skoro żeby być rozpoznawalnym, trzeba się czymś wyróżnić. Za to, żeby się czymś wyróżnić, trzeba naprawdę dobrze się na tym znać. Naprawdę ciężko jest ogarnąć kilka takich wymagających fachów, jak:pisanie (co wymaga czasu i niekończącej się NIGDY pracy nad warsztatem), fotografowanie – to wymaga zarówno kompetencji technicznych, jak i artystycznych…..Wydaje mi się, że w tym przypadku bardziej chodzi o przebudzenie w sobie poczucia estetyki. Chociaż w minimalistycznym zakresie – niezbędnym do obsługiwania na codzień Instagrama. Tu chodzi o to, by znaleźć swój styl. I znowu nikt Cię tego nie nauczy. Owszem ktoś może wskazać ci drogę. A może raczej możesz sam ją u kogoś to jest ten fenomen Instagrama. Wystarczy, że będziesz miał oczy szeroko otwarte: Daj się zainspirować, podglądaj, próbuj, szukaj swojego stylu. Tu nie istnieje jedna gotowa formułka matematyczna. Każdy musi znaleźć swoją drogę… niepowtarzalną, ale i nie do ćwiczenie, które jest w tym bardzo pomocne:Za każdym razem, kiedy widzisz zdjęcie, które na Ciebie oddziaływuje – analizuj, zastanawiaj się, jak jego autor uzyskał ten efekt: jak zegrał ze sobą poszczególne elementy. Jak są rozłożone elementy na zdjęciu. Ile znajdujesz w nim kolorów?Staraj się zrozumieć rzeczy, które Cię Inspirują, albo które zatrzymały Twoją uwagę. Nie zatrzymuj się na samym podglądaniu. Przejdź do działania. Spróbuj odtworzyć u siebie coś wiernie (bo to jest nieosiągalne, a tu nie chodzi o frustrację, tylko o Twój rozwój). Ale próbuj, przymierzaj, analizuj od strony technicznej rozłożenie elementów. Robiąc to na swój sposób. Efekty nie przyjdą od razu. Ale zaczniesz je zauważać z czasem… Może nawet dopiero wtedy, kiedy już w to zwątpisz. U niektórych to będzie dłuższa, u innych krótsza droga….Wiele zależy od miejsca, z którego startujesz….Ale nawet najwięksi twórcy zaczynali od kopiowania po to, by po drodze dojść do własnego stylu. Porcja motywacji:Najważniejsze nie jest to, kim jesteś dziś i z jakiego miejsca startujesz. Ale jak bardzo chcesz dojść do tego celu. Jak bardzo ważny jest dla Ciebie ten cel. Ile jesteś gotowy z siebie dać: czasu, wysiłku w to zainwestować….Przygotowanie grafik. Nie masz wyjścia: czasem nie da się tego bez tego obejść. Szczególnie w mediach społecznościowych, jak one tu fajnie przyciągają uwagę. Ale znowu dobra wiadomość: do tego wcale nie trzeba aż takiego wyczucia estetycznego. Nie musisz umieć tworzyć grafiki od zera. Nie musisz umieć rysować, by tworzyć przyjazne dla oka odbiorcy grafiki. Możesz tworzyć swoje grafiki z gotowych już półfabrykatów. Na zasadzie sklejania, przesuwania, przestawiania i dopasowywania do siebie elementów. Tu pomocny będzie taki kombajn, jak CANVA. Ale są też inne programy: Fotor, Spark Adobe (na telefon), czy Crello. CRELLO – UWIELBIAMTu punktem wyjścia jest określenie, czy wymyślenie swojej marki od strony wizualnej. Określenie stylu, wizji, palety kolorów i czcionki, które chcesz by były kojarzone z Twoją marką…. I dalej konsekwentne trzymanie się tego wyboru….Co nazywa się identyfikacją wizualną….Znalezienie czcionki, czy czcionek, które będą takim Twoim wyróżnikiem i łącznikiem – klamrą spinającą wszystko to, co tworzysz. Moje ulubione czcionki np to Veranda i Cinzel. Znalezienie swojej palety kolorów. Nasycając swoje grafiki charakterystycznym, rozpoznawalnym klimatem, czyniącym je charakterystycznym = 2 narzędzia, które pomagają zidetyfikować kolory, które zostały użyte w danym zdjęciu. Co może pomoże Ci w odnalezieniu kolorów, które podświadomie są Ci bliskie. COLOR ADOBEPALETTEFXADOBE COLOR CCCOLOR PALETTE FXI znowu: punktem wyjścia do wyrabiania sobie swojego stylu może być kopiowanie i podrabianie:Bierzesz na warsztat grafikę, która Cię zainspirowała i rozkładasz ją na elementy się, jak mógłbyś wykonać ją samodzielnie w takim programie, jak np Canva, czy Crello… Robisz to. I rozwijasz się, malutkimi krokami, ale do przodu…… serdecznieBeata O AUTORZEJestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby tu po to, by pomóc Ci lepiej pisać, skuteczniej docierać do czytelnika, wywołać większe zaangażowanie w social mediach. Czasami rozśmieszę lub równolegle do Vademecum Blogera jestem autorem kilku niezależnych miejsc w wiele osób pyta się mnie, jak mimo 4 ciąży i 40 - stki na karku udało mi się zachować linię nastolatki, uruchomiłam kanał na YouTube o zdrowym gotowaniu - bezglutenowo - mnie również na blogu i powiązanym z nim Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka jeżeli interesują Cię praktyczne porady o tym, jak budować swoją obecność w sieci zapraszam na mój kanał na You Tube z blogowymi tutorialami.
Jak nauczyć się pisać ładne wypracowania ? Z polskiego jestem słaba . i to nie wiem dlaczego .. ide teraz do 3 gim a jeszcze nie umiem sama napisać łądnego i ciekawego wypracowania . po prostu nie umiem .. Zawsze mi pomaga siostra albo po prostu spisuje z internetu . pomozcie .. idzie szkoła i się tym zaczełam martwic .. Cena 6,01 zł 4,89 zł netto Cena 4,45 zł 3,62 zł netto Cena 4,97 zł 4,04 zł netto Cena 284,60 zł 231,38 zł netto Cena 14,60 zł 11,87 zł netto Cena 3,75 zł 3,05 zł netto Cena 4,21 zł 3,42 zł netto Cena 25,04 zł 20,36 zł netto Cena 3,69 zł 3,00 zł netto Cena 17,53 zł 14,25 zł netto Cena 3,69 zł 3,00 zł netto Cena 8,12 zł 6,60 zł netto Cena 12,37 zł 10,06 zł netto Cena 48,89 zł 39,75 zł netto Cena 25,90 zł 21,06 zł netto Cena 82,94 zł 67,43 zł netto Cena 9,47 zł 7,70 zł netto Cena 5,39 zł 4,38 zł netto Cena 10,26 zł 8,34 zł netto Cena 25,90 zł 21,06 zł netto Cena 1,61 zł 1,31 zł netto Cena 25,90 zł 21,06 zł netto Cena 19,59 zł 15,93 zł netto Cena 3,38 zł 2,75 zł netto Jak pisze Joanna Wrycza-Bekier w Magii słów: Początek zdania jest jak odpalenie lontu, końcówka to fajerwerk. 3. Wykorzystaj wielokropek. …jeśli chcesz wzmocnić efekt i wprowadzić element zaskoczenia. Wielokropek jest jak zawieszenie głosu w słowie mówionym, które sprawia, że słuchacze wytężają słuch. Np.
Uważam że nie musisz kupować sobie zeszytu i specjalnie w nim pisać chyba ze masz naprawdę brzydkie pismo ale ja bym na twoim miejscu pisząc jakieś wypracowanie pisała wolniej i wmawiaj sobie do głowy ze potrafisz pisać ładnie poprostu:sama z siebie staraj się pisać ładniej i nie spiesz się pisząc!! kasiula2589 Novice Odpowiedzi: 11 0 people got help
14 cze 2004. Nie ma innej metody od pisania. Słowek ucz się korzystając z programów eTeacher i SuperMemo (jest kilka innych, ale tylko te dwa pozwalają na tworzenie własnych zestawów słówek i zwrotów). Poza tym przepisuj kilka razy każdą czytankę i każdy dialog z podręcznika, powiedzmy 3 razy dziennie.
Pisanie jest jak matematyka. Jeśli wiesz, jak wykonać równanie, możesz znaleźć x. Im więcej równań rozwiążesz, tym szybciej i sprawniej będziesz liczyć. Jeśli napiszesz jedną książkę, nie staniesz się bestsellerowym autorem. Ale jeśli napiszesz kilka, Twoje teksty będą coraz lepsze i chętniej czytane. Musisz tylko się dowiedzieć, jak to zrobić. Ale tak, można nauczyć się pisania. I jestem tego najlepszym przykładem. Wiem, że przede mną jeszcze długa droga. Tak naprawdę człowiek powinien uczyć się całe życie. Pisarze nie stanowią wyjątku od reguły. Nie rodzisz się pisarzem z całą wiedzą a propos prawidłowego zapisu dialogów. I tego, że prawidłowe pisanie nie wystarczy, bo trzeba nabrać mistrzowskich umiejętności, by zostać należycie docenionym przez czytelnika. Dowiedziałam się tego dopiero po opublikowaniu debiutanckich Piromanów. Jak i wielu innych rzeczy… Skąd czerpać wiedzę? Z książek o pisaniu. Maszyna do pisania Katarzyny Bondy czy Pamiętnik rzemieślnika Stephena Kinga, które już polecałam na blogu, to tylko wierzchołek góry lodowej. Zresztą, kiedy czytam klasykę, Hemingwaya, Dickensa czy mojego mistrza, Johna Irvinga, podświadomie chłonę ich umiejętności i potem intuicyjnie znajduję rozwiązania, sama pisząc. Dlatego zasada nr jeden brzmi: bez czytania nie ma pisania! Po drugie bardzo dużo zyskałam dzięki amerykańskim storytellerom i selfpublisherom. Wczytywałam się w ich blogi, oglądałam występy na TED, pochłaniałam e-booki i newslettery. Jeśli jesteście z angielskim za pan brat, mogę polecić Wam choćby szkółkę Positive Writer prowadzoną przez Bryana Hutchinsona. Dzięki niemu nabrałam odwagi i rozmachu w swoim pisaniu. Gdybym jednak nie poszła na warsztaty literackie, nie miałabym z kim omówić swoich tekstów. Nikt z moich znajomych nie pisze. A jeśli nawet, to amatorsko, a nie profesjonalnie, jak ja. Dlatego warsztaty w grupie spodobały mi się przede wszystkim dlatego, że od razu uzyskałam feedback od innych autorów oraz od doświadczonego nauczyciela. Dowiedziałam się kilku nowych technicznych rzeczy oraz utwierdziłam się w przekonaniu, że… cóż, jestem zajebista w tym, co robię. W grupie czy samemu? Pisarz nie jest zwierzęciem stadnym. Zwłaszcza, jeśli mówimy o zawodowym pisarzu. Musi schować się w swojej norze na kilka miesięcy, by spłodzić książkę pośród kurzu, zarośniętych pleśnią kubków oraz przepoconych dresów. Dopiero potem otwiera drzwi swojego schronu i wtedy… Lgnie do ludzi jak ćpun na głodzie do narkotyków. Bo człowiek potrzebuje towarzystwa innych, tak po prostu. I tak, lepiej pisze się samemu. Ale praca nad powieścią to nie tylko jej napisanie. To przedyskutowanie konceptu, postaci, redagowanie, wykreślanie… To już zdecydowanie lepiej robić w grupie, po konsultacji z doświadczonymi specjalistami, no bo nawet, jeśli gadasz do siebie, to masz tylko jeden mózg. I do nowych rozwiązań samemu nie dojdziesz, a inna osoba może Ci pokazać coś niezwykłego, na co wcześniej w ogóle nie zwracałeś uwagi. Dodatkowo w grupie wytwarza się niesamowita energia. Rozmowy o swoich tekstach są jak żywioł! Rodzą zupełnie nowe koncepty, przesuwają nasze horyzonty myślowe i mobilizują do działania jak nic innego. Jeśli jesteś w stu procentach zmotywowany do pisania, siadasz przy komputerze i jesteś w stanie ciurkiem napisać pięć stron, to po takiej grupowej pracy masz 500% motywacji! Przybiegasz z warsztatów prosto do laptopa i zasuwasz, póki nie padniesz na pysk, a potem piszesz dalej! To coś cudownego! No i nie oszukujmy się, jako pisarze jesteśmy spragnieni pochwał. Będziemy chcieli zabłysnąć na kolejnym spotkaniu poprawionym tekstem lub dalszą jego częścią, więc to dla nas dodatkowa mobilizacja. A gdy ktoś na naszym poziomie pisania wyrazi swój zachwyt… To znaczy dużo więcej niż pochwała z ust mamy, koleżanki czy ukochanego, którzy niewiele wspólnego mają z pisaniem. Jak nauczyć się pisania? Poprzez czytanie, praktykę, rozmowę i udoskonalanie. Musisz przeczytać kilka, kilkanaście, kilkaset książek, by załapać, o co chodzi w wielkim pisaniu. Potem pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Kolejnym etapem jest dyskusja nad tekstem. Pokaż go profesjonalistom i nie załamuj się, gdy usłyszysz krytykę. Przecież jeszcze nie wydałeś książki i nie stałeś się pośmiewiskiem. To jest Twój czas na dalszą pracę z tekstem! Zadawaj pytania, redaguj, wykreślaj, przerabiaj. To czas na udoskonalanie tego, co stworzyłeś. Bo zawsze może być lepiej! Warto mieć też swojego mistrza. Przewodnika po literackim świecie. Nieobligatoryjnie oczywiście, ale mi w pisaniu bardzo pomaga John Irving. Poprzez lekturę jego powieści, czytanie wywiadów oraz literackich porad, mam świadomość, że kiedyś, dzięki ciężkiej pracy, na pewno zbliżę się do ideału. Od nastoletniej pisarki fanfiction o Harrym Potterze, poprzez maleńki debiut i publikacje opowiadań w czasopismach, aż na półki w Empiku. Tego życzę sobie i Wam! PS Pamiętaj, żeby zapisać się na newsletter, by otrzymywać porady literackie, a także garść motywacji i informacje o promocjach! 8Pwo6bL.
  • l4dy5w477g.pages.dev/395
  • l4dy5w477g.pages.dev/276
  • l4dy5w477g.pages.dev/37
  • l4dy5w477g.pages.dev/134
  • l4dy5w477g.pages.dev/5
  • l4dy5w477g.pages.dev/277
  • l4dy5w477g.pages.dev/72
  • l4dy5w477g.pages.dev/37
  • l4dy5w477g.pages.dev/125
  • jak nauczyc sie ladnie pisac